Gen. Ludwik Mierosławski został wodzem powstańczym rewolucyjnych wojsk Badenii.

W lutym 1848 r. we Francji wybuchła rewolucja, a jej echa  w krótkim czasie dotarły do reszty państw europejskich. Zrywy rewolucyjno-narodowe z l. 1848-1849 zwane Wiosną Ludów zasięgiem swoim objęły poza Francją, także całe Niemcy, większość Płw. Apenińskiego oraz monarchię habsburską. Nie ominęły również ziem polskich. Jednym z czołowych wówczas polskich działaczy niepodległościowych był gen. Ludwik Mierosławski, uczestnik wymierzonego przeciw Rosji powstania listopadowego. Początkowo dowodził on wielkopolskimi wojskami powstańczymi  podczas krótkotrwałego powstania w kwietniu i maju 1848 r. Później, wiosną 1849 r. objął komendę nad wojskami zrewoltowanej Sycylii, która się zbuntowała się przeciw królowi Ferdynandowi II Burbonowi. Po upadku powstania  Mierosławski zbiegł do Paryża. Tu zaś, 18 maja 1849 r., gdy nad trzeci już raz zrewoltowaną przeciw swemu władcy Badenią zawisła groźba inwazji armii pruskiej, którą wezwał do kraju, jej wygnany władca, wielki książę Leopold, zaproponowano Mierosławskiemu dowództwo nad powstańczą armią Badenii. Tydzień później, 25 maja, przyjął on propozycję. 9 czerwca dotarł on do Karlsruhe – stolicy Badenii i przejął dowództwo od płk. Franza Sigelema (został on adiutantem Mierosławskiego). Wraz z nim przyjechało 300 legionistów oraz oficerów polskich. Nowy dowódca z miejsca rozpoczął reorganizację słabych liczebnie i słabo zdyscyplinowanych wojsk rewolucyjnych, którym zagrażały kilkukrotnie silniejsze prusko-wirtemberskie wojska gen. Moritza Hirschfelda i księcia Wilhelma pruskiego (ok. 60000 bagnetów i szabel). Niespełna tydzień po objęciu dowództwa, 15 czerwca 1849 r. na Badenię ruszyła ofensywa oddziałów prusko-wirtemberskich. 6 dni nie wystarczyło na dostateczne skonsolidowanie i rozbudowanie armii oraz wzmocnienie umocnień polowych blokujących przepraw przez Neckar i Ren. Choć pierwsze uderzenie zostało odparte, a powstańcza armia badeńska odniosła też niewiele znaczące zwycięstwa pod Landenburg i Lauterhausen, to jednak ostatecznie Prusakom udało się 20 czerwca pod Philippsburgiem przekroczyć Ren, pobić małą powstańczą armię pod Waghäusel i zadać jej ostateczną klęskę w trzydniowej bitwie pod Rastatt (28-30 czerwca). Po tym wydarzeniu Mierosławski złożył dymisję i wyjechał do Szwajcarii. 15 lat później stanął jako dyktator na czele, wymierzonego przeciw Rosji, powstania styczniowego, nie osiągając i wtedy większych sukcesów.

Skip to content