Latem 1519 r., działając w porozumieniu z wielkim księciem moskiewskim Wasylem III, który toczył wojnę z królem polskim Zygmuntem I, na teren Litwy i Polski najechało chan tatarski. Orda krymska licząca ok. 20-30 tys. Tatarów spustoszyła Podole, Ruś Czerwoną i Wołyń i podeszła pod Lublin i Chełm. Powracającym z łupami Tatarom drogę przecięły pośpiesznie utworzone chorągwie zaciężne i pospolite ruszenie szlachty z województw objętych najazdem. Armia polsko-litewska liczyła ok. 7 tys. żołnierzy. Bitwa skończyła się klęską Polaków i Litwinów. Przyczyną niepowodzenia oprócz przewagi liczebnej przeciwnika były spory pomiędzy dowódcami polskimi: marszałkiem koronnym Stanisławem Chodeckim i wojewodą podolskim Marcinem Kamienieckim a hetmanem litewskim Konstantym Ostrogskim. Polacy nie usłuchali litewskiego dowódcy, który proponował poczekać i pobić Tatarów podczas przeprawy przez rzekę Bug, lecz postanowili przeprawić się i podjąć walkę na drugim brzegu. Bitwa z liczniejszym przeciwnikiem, w niekorzystnych warunkach terenowych, zakończyła się ciężką klęską. Około 1200 żołnierzy poległo. Wśród nich był rotmistrz Fryderyk Herburt, którego śmierć wspominał renesansowy polski poeta Jan Kochanowski. Hetmanowi Ostrogskiemu wraz z częścią wojska udało się wycofać z pola bitwy.