Bitwa pod Obertynem.

Od końca XV w. między Polską a Mołdawią dochodziło do walk o Pokucie, teren leżący nad górnym Prutem, na południe od Halicza. Spór uregulowano w 1510 r., przyznając sporne ziemie Polsce. Sytuacja zmieniła się po dojściu do władzy w Mołdawii hospodara Piotra IV Raresza, który próbował uczynić z Mołdawii silne i niezależne państwo, lawirując między Polską i Turcją, jednocześnie współpracując z Habsburgami i Moskwą. Mając ich poparcie najechał w 1530 r. Pokucie, zdobywając szereg granicznych zameczków oraz zwyciężając słabe pograniczne wojska polskie pod Chocimiem 31 grudnia 1530 r. Zwołany wiosną 1531 r. do Piotrkowa sejm uchwalił podatki na zaciąg armii zaciężnej mającej odzyskać Pokucie. Dowódcą polskiej armii mianowano hetmana Jana Tarnowskiego. Miał on jednak nie uderzać bezpośrednio na Mołdawię, by nie drażnić Turków, którzy uważali ten kraj za swoje lenno. Latem Tarnowski wyruszył na Pokucie na czele armii liczącej ok. 6 tys. żołnierzy. W błyskawicznej kampanii odzyskał wszystkie graniczne zamki, a 19 sierpnia rozbił pod Gwoźdźcem sześciotysięczny korpus mołdawski. Po tej bitwie hetman zarządził odwrót w kierunku Halicza, w trakcie którego zwiadowcy donieśli mu, że w ślad za armią polską podążają główne siły hospodara Raresza. Jako miejsce starcia Tarnowski wybrał płaskie wzgórze górujące nad wsią Obertyn i zatoczył tam warowny tabor, ze spiętych łańcuchami wozów. Trzon sił polskich stanowiła ciężka jazda kopijnicza, wspierana przez husarzy i konnych strzelców (w sumie ok. 4,5 tys.). Uzupełnieniem były roty piechoty w sumie ok. 1200 żołnierzy oraz 12 dział. Wojska mołdawskie miały zdecydowaną przewagę liczebną (17 tys. żołnierzy głównie lekkiej jazdy i 50 dział), ale były to oddziały gorzej uzbrojone i mające niewielką wartość bojową w porównaniu do zawodowego wojska Tarnowskiego. Bitwę rozpoczął, trwający kilka godzin, ostrzał artyleryjski z obu stron. Następnie hetman Tarnowski sprowokował uderzenie lewego skrzydła jazdy mołdawskiej na silny oddział polskiej piechoty. Szarża Mołdawian została odparta przez celny ogień polskiej piechoty. W sukurs polskim strzelcom hetman dodatkowo rzucił kilka chorągwi jazdy. Piotr Raresz błędnie odczytał polskie zamiary, sądził on bowiem, że Polacy próbują zbrojnie wywalczyć sobie drogę odwrotu. Dlatego hospodar skierował w miejsce walk główne siły i w ten sposób osłabił osłonę artylerii mołdawskiej. Widząc to, hetman Tarnowski nakazał hufcowi czelnemu uderzyć na prawe skrzydło mołdawskie. Polska jazda rozbiła Mołdawian i zdobyła działa, które obrócono w kierunku nieprzyjaciela i rozpoczynając ostrzał pozycji wroga. Na wycieńczone walką prawe skrzydło i centrum wojsk Raresza polski wódz wyprowadził przez bramę obozu większość kawalerii z tzw. hufca walnego, która uderzyła na armię mołdawską Do walki ponownie włączył się również hufiec czelny. Żołnierze hospodara bezskutecznie próbowali się bronić. Po krótkiej walce w okrążeniu armia mołdawska załamała się i poszła w rozsypkę. W późniejszym pościgu nieprzyjaciel stracił prawie 7 tys. zabitych, ok. 1 tys. jeńców oraz całą artylerię. Piotr Raresz uciekł do Mołdawii i zrezygnował z planów podboju Pokucia, a Tarnowski 7 listopada 1531 r. odbył triumfalny wjazd do Krakowa, prowadząc zdobyczne działa i znaczniejszych jeńców.

Skip to content