Była to jedna z najważniejszych bitew okresu powstania Chmielnickiego, stoczona pomiędzy wojskami polskimi, a połączonymi siłami kozacko-tatarskimi. Wojska koronne, dowodzone przez hetmana polnego Marcina Kalinowskiego, w sile ok. 15 tys. żołnierzy, zostały rozbite przez oddziały kozacko-tatarskie pod wodzą Bohdana Chmielnickiego, liczące ok. 40 tys. ludzi. Do starcia doszło podczas wyprawy hetmana kozackiego do Mołdawii, której celem było oderwanie od sojuszu z Rzeczypospolitą hospodara Bazylego Lupu. W planach Chmielnickiego znalazło się również małżeństwo jego syna Tymofieja z córką hospodara, Rozandą. Projektowi temu zamierzali się przeciwstawić Polacy. W maju 1652 r. większość oddziałów polskich stanęła obozem w miejscowości Batoh, koło wsi Czetwertynówki, zagradzając drogę armii kozacko-tatarskiej maszerującej na Mołdawię. Dowództwo polskie popełniło jednak liczne błędy. Między innymi nie zabezpieczono obozu, nie rozbudowano umocnień oraz zlekceważono przewagę liczebną wojsk nieprzyjacielskich, dodatkowo hetman Kalinowski nie przeciwdziałał otoczeniu obozu przez nieprzyjaciela. Już pierwszego dnia walk doszło do buntu chorągwi jazdy, która chciała wyrwać się z okrążenia. Drugiego dnia miały miejsce bratobójcze walki, gdy hetman próbował przywrócić dyscyplinę buntujących się oddziałów, co wykorzystał Chmielnicki, który zarządził generalny szturm. Opór kozakom i Tatarom stawiła praktycznie tylko piechota. Pod wodzą generała artylerii Zygmunta Przyjemskiego walczyła do ostatniego żołnierza. W wyniku klęski do niewoli tatarskiej dostało się około 5 tys. zawodowych żołnierzy. Bohdan Chmielnicki mając w pamięci niedawną klęskę pod Beresteczkiem (1651 r.) nakazał wymordowanie jeńców polskich. W trakcie rzezi pod Batohem zginęło ok. 3500 żołnierzy wojska kwarcianego. Z pogromu ocalało kilkuset ukrywanych przez Tatarów. Wśród zgładzonych polskich żołnierzy byli m.in. syn hetmana Samuel Kalinowski, generał artylerii Zygmunt Przyjemski oraz brat przyszłego króla Polski rotmistrz Marek Sobieski. Gdy Kozacy odnaleźli ciało hetmana Kalinowskiego, odrąbali mu głowę, którą następnie nabili na pikę i obnosili wokół obozu.