Sztandar 31. pułku strzelców kaniowskich z Sieradza i Łodzi

Sztandar regulaminowy wzoru 1919 ufundowany przez obywateli powiatu łódzkiego. Uroczyste wręczenie miało miejsce w Zgierzu 28 lutego 1927 roku.
Sztandar wykonany z białego jedwabiu o wymiarach 92×92 cm, obszyty złotą frędzlą z trzech stron. Na lewej stronie czerwony krzyż kawalerski, pośrodku umieszczono haftowanego srebrną nicią orła wz. 1919 w wieńcu z gałązek wawrzynu pomiędzy ramionami krzyża umieszczono mniejsze wieńce w których znajduje się liczba; „31”. Na prawej stronie płatu znajduje się krzyż kawalerski pośrodku w wieńcu laurowym umieszczono napis: „HONOR I OJCZYZNA”. W rogach umieszczono potrójny zarys renesansowych tarcz herbowych haftowany złota nicią. W nich umieszczono następujące symbole: w prawym górnym rogu pomiedzy sleconymi kłosami zboża napis: „OD OBYWATELI POWIATU ŁÓDZKIEGO R. 1927; w lewy górnym odznaka kaniowszczyków; w prawym herb biskupów kujawskich; w lewym dolnym herb województwa łęczyckiego. Na ramionach krzyża znajdują się napisy przypominające miejsca związane z walkami pułku w okresie 1918-1920: na górnym: „TORCZYN -ŁUCK 13.III – 13. V. 1919 PORYCK 2. III. 1919 na prawym: „KUBAŃ – ODESSA 24.VIII.1918 20.V 1919 KANIÓW 10.V 1918” na lewym: „RADZYMIN – WYSZKÓW 14. VIII-19.VIII.1920. IZABELIN 23-24. VII 1920.”; na dolnym: „ZAMOŚĆ-SOKAL 27.VIII.-1.IX 1920. 11.IX-14.IX 1920 BUG 31.VII-6.VIII 1920” Zamiana stron płata jest odstępstwem od regulaminu. Zgodnie z ustawą z 1919 roku orzeł winien znajdować się na prawej stronie, zaś dewiza „HONOR I OJCZYZNA” na lewej,
W kampanii 1939 roku pułk w składzie 10. Dywizji Piechoty walczył na przedpolu linii rzeki Warty następnie bronił Sieradza i walczył nad Wartą. W działaniach odwrotowych po przez Zgierz skierował się ku Puszczy Mariańskiej. Po rozproszeniu macierzystej dywizji 11 września zdobył Mszczonów zajęty przez odziały niemieckie wobec zamkniecia przez nieprzyjaciela kierunków na Warszawę skierował się na połudie forsując Pilicę i podejmując próbę przejścia na wschodni brzeg Wisły. Dnia 14 września stoczył walki z oddziałami niemieckim pod Ryczywołem, następnie skierował się do Puszczy Kozienickiej, 18 września został rozbity pod Augustowem.
Losy pułkowego znaku podczas kampanii 1939 roku pozostają niejasne, wraz ze sztandarem 4. pułku artylerii ciężkiej został zakopany w okolicach Ostrołęki. W listopadzie 1940 roku por. Janusz Piechocki – szef sztabu Komendy Głównej Polskiej Organizacji Zbrojnej otrzymał od ppor. Wiesława Dmowskiego informację, którą ten ostatni dostał od niejakiego Wyszyńskiego, iż pod Ostrołęką na terenie włączonym do Rzeszy znajdują się ukryte sztandary. Ppor. Dmowski wraz z Wyszyńskim przewieźli odnalezione sztandary przez granicę Rzeszy z Generalną Gubernią. Dość zniszczone na skutek przechowywania w ziemi płaty sztandarów zostały ukryte w mieszkaniu Artura Pieńkiewicza przy Krakowskim Przedmieściu 6 w Warszawie. W nocy 16/17 kwietnia 1944 roku małżeństwo Pieńkiewiczów zostało aresztowane przez Gestapo. Wiadomość ta dotarła do kpt. Piechockiego który wraz z kpt. Tadeuszem Petrykowiczem udali się do mieszkania aresztowanych i zabrali ukryte sztandaru. Zostały one przewiezione na Saską Kępę na ulicę Genewską 36 do mieszkania teściów Pieńkiewicza państwa Kalinieckich – ukryto je w wałku od tapczanu. W lipcu 1944 roku kpt. Piechodzki został komendantem Kwatery Głównej Grupy Operacyjnej „Wschód” Armii Krajowej działającej w rejonie Białowieży. W sierpniu 1944 roku kpt. Piechodzki został aresztowany przez Sowietów i wywieziony na wschód. Do Polski powrócił w 1947 roku. Udał się na Saską Kępę gdzie nadal były ukryte sztandary. Następnie po tym jak przypadkowo spotkał na ulicy swego kolegę z przed wojny płk. Zbigniewa Szacherskiego – dyrektora Muzeum Wojska Polskiego- zadeklarował, iż przekaże ocalałe sztandary do tej placówki, nastąpiło to 4 grudnia 1947 roku.
Za czyny niezwykłego męstwa w kampanii 1939 roku w Polsce na podstawie dekretu Rady Trzech z 11. XI. 1966 roku pułkowi został nadany Order Virtuti Militari kl. V, dlatego też przy sztandarze jest umieszczona szarfa w barwach orderu.
Michał Pacut

Skip to content