Głownia typu perskiego, dł. 830 mm, szer. u nasady 30 mm, krzywizna 50 mm. Na zastawie, po stronie zewnętrznej głowni, inkrustowane złotem napisy w języku arabskim: W imię Boga Najmiłosierniejszego; O, Wystarczający! O, Uzdrawiający; O, Królu Królowania; wzdłuż grzbietu napis: Zwycięstwo jest od Boga, a pomoc Jego bliska. Głoś to prawowiernym! O Muhammadzie! (13. w. 61. sury Koranu zw. Szereg albo Szyk bojowy), dalsza część tekstu dotyczy sułtana Sulejmana, syna Selima: Sułtana Ludzkości; Niech Bóg powiększa jego wielkość. Rękojeść otwarta, typu perskiego. Jelec stalowy, gruby, krzyżowy. Końce ramion jelca zakończone guzami. Na krzyżyku, z obu stron nabijany srebrem wizerunek króla Stanisława Augusta. Okładziny trzonu rękojeści z szarego awanturynu. Głowica pochylona do przodu, z nabitym złoconym mosiężnym orłem w koronie.
Szabla zakupiona w 1930 roku od antykwariusza wiedeńskiego Hansa Seitza.
Wbrew utrzymującym się przypuszczeniom, że szabla jest darem sułtana Selima III, ofiarowanym Stanisławowi Augustowi z okazji wstąpienia na tron tego władcy w 1790, najprawdopodobniej była ona egzemplarzem zamówionym przez króla i przeznaczonym na prezent. Świadczą o tym rachunki wykonania takich szabel i ich wyceny dokonywane przez rzeczoznawców z konfraterni jubilerskiej. Głównym ich dostawcą był jubiler nadworny Jean Martin, hugenota przybyły do Warszawy z Berlina. Rękojeści i pochwy zdobiono diamentami, rubinami, szmaragdami, topazami, jaspisami, granatami i innymi kamieniami, czasem emalią. Jednym z głównych elementów ich dekoracji były cyfra, herb króla i jego portret umieszczany z obu stron krzyża jelca (w omawianym przykładzie jest on projektu Jana Filipa Holzheussera, nadwornego medaliera królewskiego). Szable posiadały głownie stalowe, zdobione damaskinowanymi złotymi napisami arabskimi, które traktowano jako dekorację. Sprowadzano je dość licznie z krajów Orientu – jak wiemy z rachunków, były one do nabycia w Warszawie, a ich koszt wahał się od 15 do 25 dukatów. Omawiany egzemplarz w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego, podobnie jak inny, zachowany w zbiorach Łazienek Królewskich, posiadają głownie z identycznym napisem w alfabecie arabskim.
Piotr Dąbrowski