Pierwszą szablą, której używał brygadier Józef Piłsudski była austriacka szabla oficera piechoty wzór 1861. Oprawa rękojeści wykonana z profilowanej blachy stalowej, jelec typu krzyżowo-kabłąkowego. Jego tylne ramię skierowane nieco ku dołowi, a koniec zwinięty na kształt walca; przednie natomiast przechodzi w płaski kabłąk w kształcie odwróconej litery E, zwężający się ku górze i dochodzący do głowicy. Trzon rękojeści drewniany, obciągnięty czarną skórą, ma dziewięć karbów oplecionych mosiężnym drutem. Głownia o miernej krzywiźnie, posiada obustronne zbrocze i płaski grzbiet, pióro obosieczne zakończone centrycznym sztychem. Pochwa stalowa z dwiema ryfkami – dolna z kożuszkiem, górna z płaską antabką od strony wewnętrznej. Głownia o długości 863mm i szerokości 27mm (przy nasadzie rękojeści); wraz z pochwą szabla waży 1138g. Broń przyszłego marszałka Polski jest regulaminowo niklowana, jednak pozbawiona jakichkolwiek efektownych dodatków, zresztą taką „skromną” szablę miał także cesarz Karol I, następca Franciszka Józefa. Komendant używał jej zresztą stosunkowo rzadko (o czym świadczą zachowane zdjęcia) i tylko do sierpnia 1916 roku, kiedy to w rocznicę wymarszu pierwszej kadrowej, oficerowie podarowali mu nową, zaprojektowaną przez Polaków szablę oficerską, określaną potem jako wzór 1917. Szabla wz.1861 nieznacznie tylko różniła się od szabli wcześniejszego wzoru – 1850. Wprowadzenie do uzbrojenia tej ostatniej było wypadkową standaryzacji uzbrojenia dotąd, bowiem w jednostkach piechoty używano rozmaitych modeli, także kawaleryjskich. Wzór 1850 obowiązywał oficerów zarówno z pułków austriackich, jak i węgierskich; zrezygnowano z rozbudowanej oprawy rękojeści, słusznie uznając, iż pełniejsza osłona ręki nie ma sensu, z uwagi na fakt, iż żołnierze posługują się w boju przede wszystkim rewolwerem, a nie szablą. W okresie I wojny światowej szable stanowiły istotny element uzbrojenia każdej z armii, chociaż dostrzegano coraz mniejszą ich przydatność na nowoczesnym polu walki. Kawalerzyści walczyli głównie karabinem, rzadko mając okazję sięgnąć po szablę, pałasz, czy lancę; w piechocie z kolei sytuacja, w której oficer zmuszony byłby użyć szabli w boju wydawała się czysto iluzoryczna. Tym niemniej broń ta stanowiła wciąż oznakę godności i oficerowie, zwłaszcza poza pierwszą linią frontu, wciąż jej używali. W c. i k. armii zresztą szable piechotne były regulaminowo skracane (choćby dla oddziałów strzelców górskich), aby zapewnić użytkownikowi większą wygodę. Warto wspomnieć, iż w armiach państw centralnych przyjął się zwyczaj zastępowania szabli bagnetami, nieporównanie wygodniejszymi w codziennym użytkowaniu; podobnie jak przy szablach noszono do nich ozdobne temblaki. Szabla wz.1861 należąca do Józefa Piłsudskiego, a znajdująca się obecnie w Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie ofiarowana została do zbiorów w 1922 roku przez Aleksandrę Piłsudską.
Michał Mackiewicz