Mandat karny z lat okupacji hitlerowskiej 1939-45

Władze hitlerowskie podczas okupacji utrzymały w mocy większość przedwojennych rozporządzeń o charakterze porządkowym, z czasem stopniowo je zaostrzając. Początkowo, miało to na celu stworzenie pozorów normalności i zapewnieniem minimalnego poziomu higieny i chronić przed wybuchem epidemii chorób zakaźnych – szczególnie tyfusu. Nie wynikało to jednak z troski okupanta o los ludności polskiej, lecz z potrzeb gospodarki wojennej III Rzeszy. Z tego punktu widzenia wszelkie zakłócenia w bezlitosnej eksploatacji Generalnego Gubernatorstwa były wysoce niepożądane.
Różnorodne przepisy były też narzędziem zastraszania jego mieszkańców – naruszenie nawet pozornie drobnego zarządzenia narażało na surową karę. Stanowiło pretekst do szczegółowej kontroli dokumentów, przesłuchań i uwięzienia. Często kończyło się to obozem pracy a nawet śmiercią zatrzymanego.
Ściganiem wykroczeń tego rodzaju zajmowała się głównie tak zwana Policja Granatowa, także kilka niemieckich policji pomocniczych takich jak Hilfspolize i Ordnungspolizei. Za mniejsze „przestępstwa” nakładały one mandaty karne w różnej wysokości, czego przykładem jest niniejszy blankiet.

Marcin Ochman

Skip to content