Wykuty z jednego kęsa stali. Dzwon owalny, lekko rozszerzający się ku górze, ze szczytem ostro zbiegającym się ku środkowi i przechodzącym w wydatny grzebień. Z dzwonu wyprowadzone szerokie rondo o zawalcowanych (zaoblonych) krawędziach. Dookoła ronda, tuż przy dzwonie, 15 nitów z końcami zaklepanymi od spodu na okrągłych podkładkach z blachy. Wierzchołek grzebienia uszkodzony na długości 11 cm i zreperowany za pomocą wstawionej od wewnątrz profilowanej, przynitowanej płytki. Hełm w wielu miejscach zniszczony korozją, gruntownie konserwowany.
Wymiary:
wysokość – 19 cm, szerokość – 36,5cm
Zakupiony do zbiorów muzeum w 1974 roku
Kapaliny należały do najpopularniejszych hełmów używanych w późnym średniowieczu. Forma tej osłony, nawiązująca kształtem do kapelusza, ewoluowała. Dzwon ulegał pogłębieniu, poszerzano rondo, przy czym niekiedy mocno je opuszczano i zaopatrywano w szczelinę wzrokową. Te stosunkowo tanie i proste w produkcji hełmy stosowane były zarówno w piechocie, jak i jeździe, także przez ludzi należących do stanu rycerskiego. Kapaliny znane są ze źródeł ikonograficznych, ich wizerunki utrwalono m.in. na płytach nagrobnych, jak i pisanych. W przypadku tych ostatnich wymienia się je często pod nazwą kłobuczków. Materiał archeologiczny z terenów dzisiejszej Polski jest stosunkowo skromny, dwa egzemplarze (z Plemiąt i Leśnej) pochodzą z obszaru dawnego państwa krzyżackiego. Warto dodać, iż zachowane krzyżackie inwentarze wskazują na wyjątkową mnogość kapalinów w zamkowych arsenałach. Kapaliny stanowiły punkt wyjścia dla renesansowego morionu.
Michał Mackiewicz