Jednym z najbardziej znanych dział II wojny światowej była sowiecka haubicoarmata wzór 1937 kal. 152 mm, nosząca fabryczne oznaczenie MŁ-20. Prace nad nią rozpoczęto w 1936 roku pod kierunkiem inż. Fiodora F. Pietrowa. Prowadzono je w biurze konstrukcyjnym Fabryki Artylerii nr 172 w pobliżu Permu. Po przeprowadzonych pomyślnie próbach i testach działo zostało oficjalnie przyjęte do uzbrojenia Armii Czerwonej pod oznaczeniem „152 mm haubicoarmata wz. 1937”. Działa tego typu były produkowane przez Fabrykę Nr 172. W sumie w ciągu dziesięciu lat – od 1937 do 1946 – powstało tam 6884 sztuk tej broni.
Haubicoarmata wz. 1937 miała lufę gwintowaną, która mogła być: jednolita, z rura rdzeniową wymienną i rurą rdzeniową obciśniętą. Lufa z hamulcem wylotowym, z nakręconą na jej tylnej części nasadą zamkową. Otwór wlotowy przewodu lufy zamknięty zamkiem śrubowo-zawiasowym, otwieranym i zamykanym ręcznie. Wystrzał dokonywał się przez odciągnięcie kurka za pomocą sznura. Do wyrzucenia łuski z komory ładunkowej lufy po wystrzale służy wyrzutnik, umieszczony w wyżłobieniu nasady zamkowej i działający w momencie otwierania zamka. Oporopowrotnik składający się z hydraulicznego opornika i hydropneumatycznego powrotnika umieszczony został w kołysce łoża górnego. Zastosowano łoże dolne typu rozporowego z dwoma rozstawnymi ogonami z lemieszami. Podwozie resorowane (resor blokowany na czas strzelania za pomocą śrubowego rygla), koła odlewane stalowe, podwójne, początkowo z bandażami gumowymi, później z oponami wypełnionymi masą gąbczastą. W dziale montowano dwuczęściową, stalową tarczę ochronną. Stosowano celownik dwóch rodzajów: z półzależną i niezależną linią celowania. Do strzelania wykorzystywano naboje składane z pociskami odłamkowo-burzacymi, przeciwpancernymi i przeciwbetonowymi.
Już latem 1941 roku haubicoarmaty kal. 152 mm udowodniły swoje wysokie walory bojowe i uniwersalność. Nadawały się doskonale zarówno do niszczenia artylerii przeciwnika, obezwładniania odległych celów grupowych, jak i niszczenia fortyfikacji polowych przeciwnika. Haubicoarmaty były holowane z wykorzystaniem dwukołowego przodka przez ciągniki gąsienicowe różnych typów.
Od wiosny 1944 roku haubicoarmaty kal. 152 mm znajdowały się także w uzbrojeniu jednostek Wojska Polskiego walczących na froncie wschodnim. Broń tego typu (w sumie 108 sztuk) przekazano: 5. Pomorskiej Brygadzie Artylerii Ciężkiej, a także 8. i 10. Brygadzie Artylerii Ciężkiej. Każda z tych jednostek została zorganizowana w składzie: dowództwo, sztab, bateria dowodzenia, trzy dywizjony haubicoarmat kal. 152 mm, pluton parkowy, pluton gospodarczy, park artyleryjski. Zgodnie z etatem brygada liczyła: 1129 żołnierzy (w tym 116 oficerów), 36 haubicoarmat wz. 1937, 18 rkm i 36 rusznic ppanc., 102 samochody i 45 ciągników gąsienicowych.
5. BAC wchodziła w skład 1. Armii WP i razem z nią przeszła cały szlak bojowy, poczynając od walk nad Turią w lipcu 1944 roku. 8. BAC wchodziła w skład 2. Armii WP i uczestniczyła w krwawych bojach w rejonie Budziszyna w kwietniu 1945 roku. 10. BAC nie zdążyła wziąć udziału w walkach.
[b]Podstawowe dane taktyczno-techniczne:[/b]
kaliber – 152,4 mm; długość lufy z hamulcem wylotowym – 4925 mm, długość działa w położeniu bojowym – 8000 mm, długość działa w położeniu marszowym (lufa odciągnięta do tyłu) – 8175 mm, masa działa w położeniu bojowym – 7270 kg; masa działa w położeniu marszowym (z przodkiem) – 8070 kg masa pocisku odłamkowo-burzącego – 43,56 kg; szybkostrzelność – 3-4 strz./min.; donośność – 17,2 km, obsługa – 12 ludzi.
[B]Zbiory Muzeum Wojska Polskiego[/b]
Eksponowana w muzeum haubicoarmata wz. 1937 stanowiła w latach II wojny światowej uzbrojenie 5. Pomorskiej Brygady Artylerii Ciężkiej.
Mariusz Skotnicki