Jednymi z bardziej znanych pojazdów Wehrmachtu w latach II wojny światowej były półgąsienicowe ośmiotonowe ciągniki artyleryjskie Sd.Kfz. 7, skonstruowane w firmie Krauss-Maffei AG z München-Allach. W listopadzie 1939 r. na zlecenie dowództwa Luftwaffe rozpoczęto prace nad przystosowaniem ich do roli samobieżnych dział przeciwlotniczych. Jako pierwszy pojazd tego typu powstał Sd.Kfz. 7/1, uzbrojony w poczwórnie sprzężoną armatę przeciwlotniczą kal. 20 mm – 2 cm Flakvierling 38. Od kwietniu 1940 r. działo to dostarczono do jednostek artylerii przeciwlotniczej. W 1942 r. uruchomiono produkcję kolejnego działa samobieżnego na podwoziu ciągnika artyleryjskiego Sd.Kfz. 7. Tym razem uzbrojono go w armatę przeciwlotniczą 3,7 cm Flak 36, o szybkostrzelności praktycznej 80 strz./min., zdolną niszczyć cele powietrzne lecące na wysokości do 4000 m. Armata była wyposażona w celownik Flakvisier 36, a później Flakvisier 40. Nowy pojazd przewoził 120 naboje kal. 37 mm, dodatkowych 432 nabojów mogło znajdować się w specjalnej jednoosiowej przyczepie Sd.Ah. 57. Załoga składała się z dowódcy, pięciu artylerzystów i kierowcy. Podobnie jak Sd.Kfz. 7/1 ten typ działa samobieżnego nie miał początkowo opancerzenia. Jednak najpóźniej od 1943 r. opancerzano kabinę kierowcy, a przed chłodnicą silnika montowano płytę pancerną. Do końca wojny zbudowano prawdopodobnie około 1000 Sd.Kfz. 7/2.
[b]Wybrane dane taktyczno-techniczne dział samobieżnych Sd.Kfz. 7/2:[/b]
masa – 11050 kg; wysokość – 3,2 m; uzbrojenie – 1 armata 3,7 cm Flak 36 (później także 3,7 cm Flak 43); kąt ostrzału w płaszczyźnie pionowej – od -8° do +85° (od -10° do 90°); kąt ostrzału w płaszczyźnie poziomej – 360°; zapas amunicji – 120 + 432 naboi kal. 37 mm; opancerzenie kabiny kierowcy i silnika – 8 mm; załoga – 7 ludzi.
[b]Sd.Kfz. 7/2 w zbiorach Muzeum Wojska Polskiego[/b]
W zbiorach warszawskiego muzeum znajduje się jedno działo samobieżne omawianego typu. Jest to pojazd bez pancernej osłony kabiny kierowcy, z zamontowaną tylko z przodu pancerną osłoną silnika. W styczniu 1945 r., podczas wycofywania się wojsk niemieckich, ten egzemplarz Sd.Kfz. 7/2 został porzucony w następstwie nieudanej próby przejechania zamarzniętej wówczas Pilicy. Po upływie kilkudziesięciu lat wrak działa wydobyto z rzeki, niedaleko miejscowości Przewóz pod Sulejowem. Dokonał tego w nocy z 4 na 5 lipca 2002 r. zespół kierowany przez Jerzego Rostkowskiego. Niestety pojazd miał poważne uszkodzenia, np. wygięciu uległa rama pojazdu. W rzece nie było już także uzbrojenia pojazdu – armaty 3,7 cm Flak 36. Z zachowanych na zderzaku i błotniku cyfr udało się ustalić część numeru rejestracyjnego pojazdu: „…428842”. Numer podwozia – „144494” jest umieszczony na górnej powierzchni przedniej części ramy.
Mariusz Skotnicki