Przed wybuchem I wojny światowej Polska była podzielona pomiędzy trzech zaborców, a Polacy służyli w armii rosyjskiej, austro-węgierskiej i niemieckiej. W Rosji, po rewolucji lutowej 1917 r., służący w armii carskiej Polacy zaczęli tworzyć własne oddziały, podległe Naczelnemu Polskiemu Komitetowi Wojskowemu, tzw. Naczpolowi. Miały one prowadzić dalej działania na froncie przeciwko państwom centralnym. Na Ukrainie w rejonie Żytomierza i Winnicy na przełomie 1917 i 1918 r. powstał III Korpus pod komendą gen. lejt. Eugeniusza de Henninga-Michaelisa, który miał za zadanie ochraniać polską ludność i własność ziemską przed rabunkami dokonywanymi przez bandy ukraińskie. Przez pół roku III Korpus toczył krwawe walki ze zrewoltowanym chłopstwem. Zmiana sytuacji na tych ternach będąca następstwem pokoju brzeskiego, zawartego pomiędzy Rosją Radziecką a państwami centralnymi, spowodowała wkroczenie na Ukrainę, wojsk niemieckich i austro-węgierskich. W czerwcu 1918 r. liczący ponad 3 tysiące żołnierzy polski korpus, skoncentrowany w miasteczkach Pików i Janów, położonych na Ukrainie w okolicach Winnicy, został otoczony przez wojska austro-węgierskie i złożył broń. Żołnierze zdemobilizowanego korpusu, zgodnie z umową podpisaną po kapitulacji, zostali przewiezieni do Polski.