Niszczyciel ORP „Wicher” wszedł do portu w Wolnym Mieście Gdańsku i przycumował przy redzie portowej, wymuszając tym samym prawo port d’attache dla Polski. W prawie międzynarodowym oznacza to możliwość korzystania z danego portu jako macierzystego, a tego właśnie prawa Polsce odmawiał Senat Wolnego Miasta Gdańska. Dowódca eskadry brytyjskich okrętów, która tego dnia zawinęła do portu gdańskiego, złożył wizytę na pokładzie polskiej jednostki, honorując tym samym polskie uprawnienia. Był to tzw. kryzys gdański. Po tym wydarzeniu władze Gdańska zgodziły się na odnowienie dotychczasowych polskich przywilejów w Wolnym Mieście.