Oddział powstańczy Zygmunta Chmieleńskiego stoczył krwawą walkę z Rosjanami pod Mełchowem koło Lelowa. Mimo znacznych sił zaangażowanych przez carskiego płk. Szulmana (2 roty piechoty, 2 szwadrony dragonów, sotnię kozaków wspartych 3 działami oraz rakietnikami) Rosjanom, którzy ponieśli znaczne straty, nie udało się rozbić oddziału powstańczego.